Jeepem wjechał w drzewo. Młody chłopak zginął na miejscu
22-latek zginął na miejscu, a jego dwóch kolegów w stanie ciężkim trafiło do szpitala. To tragiczny finał wypadku, do którego doszło w Kotłowie. Rano Jeep wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Prawdopodobną przyczyną była nadmierna prędkość.
KategoriaWypadki,Polskie Drogi,Poznań,
Region Wielkopolskie | Data utworzenia 2017-03-27 14:06:26