Bez stresu jadę sobie pod prąd w Szczecinie. Nagranie z kamerki

avatar
Ach ta nasza fantazja. Kto powiedział, że pod prąd nie da się wjechać? Kierowca tego samochodu dał radę. Mało tego, wydaje się być niewzruszony całą sytuacją. Dobrze, że dzwona nie zaliczył.