Pijany (2,4 promila) i bez prawka, jadąc bmw skosił słup i uciekł z miejsca.

avatar
Do kolizji doszło w poniedziałek w Zambrowie. Kierujący samochodem bmw skręcając w lewo wykonał manewr zbyt dynamicznie, nie opanował auta i wjechał w słup z sygnalizatorem świetlnym, który przewrócił się na naczepę stojącego obok tira. Następnie wjechał na parking i odszedł. Okazało się, że 33-latek miał 2,4 promila i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz ponownie stanie przed sądem.