PIRACI DROGOWI - Bydgoszcz

Pijany kierowca nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i przez kilkanaście kilometrów uciekał daewoo tico, którym wiózł małe dziecko i kobietę w ciąży. Kierowca kilkukrotnie zajeżdżał drogę ścigającemu go radiowozowi, nie stosował się do znaków drogowych, przekraczał dozwoloną prędkość, stwarzał zagrożenie w ruchu drogowym dla innych. Okazało się, że ma 1,5 promila i dawno stracił prawo jazdy.

Z rozbitego auta wypadł m.in. silnik, a sam pojazd rozpadł się na pół. Aż trudno uwierzyć, że jego kierowca przeżył zderzenie. Z obrażeniami głowy i nóg trafił do szpitala. Do zdarzenia doszło dziś po godzinie 13 pod Bydgoszczą. Wypadek miał miejsce na drodze krajowej nr 25 między Bydgoszczą a Tryszczynem. Rozpędzone BMW wypadło z drogi i uderzyło w przydrożne drzewa. Kierowca został ranny.

Gdy na dwupasmowej jezdni drogi krajowej nr 25 na wylocie z Bydgoszczy w kierunku Inowrocławia utworzył się zator, jeden kierowca samochodu osobowego postanowił wyprzedzić innych uczestników ruchu... pasem awaryjnym. Nie spodziewał się, że w korku stoi też nieoznakowany radiowóz... Policjanci widząc pirata w lusterku, zajechali mu drogę...