PIRACI DROGOWI - Wrocław

38–letni kierowca BMW wypadł z drogi i uderzył w bariery energochłonne na S3. Złamał w ten sposób dożywotni, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Siła uderzenia była tak duża, że z auta wypadł silnik, który znalazł się kilkanaście metrów dalej. Samochód nie był zarejestrowany, nie posiadał OC, a tablice pochodziły z innego auta. Mężczyzna był trzeźwy, a zdarzenie tłumaczył przemęczeniem.

Do tragicznego wypadku doszło we wtorkowe popołudnie. Wszystko wskazuje na to, że kierujący motocyklem mężczyzna podczas wyprzedzania został uderzony lusterkiem samochodu dostawczego, jadącego w tym samym kierunku, który w tym samym czasie miał również zacząć wyprzedzanie. Motocyklista stracił panowanie nad motocyklem i uderzył w betonowy przepust - zginął na miejscu.

Do tragicznego wypadku doszło w piątek wieczorem na drodze wojewódzkiej nr 296, pomiędzy Czerwoną Wodą a Węglińcem na Dolnym Śląsku. BMW, którym podróżowały 4 młode osoby, na łuku drogi z dużą prędkością uderzyło w drzewo. Wypadku nikt nie przeżył. Wiadomo, że kierowca miał 27 lat, a jedna z pasażerek 23. "Nic nie mogliśmy zrobić" - napisali strażacy z OSP Czerwona Woda, biorący udział w akcji.