PIRACI DROGOWI - #Piesi

W Warszawie mieszkają waleczni ludzie. Dziarski dziadek widząc łamanie przepisów wymierzył sprawiedliwość na miejscu. Kierowca toyoty, który zablokował przejście do przystanku tramwajowego musiał być mocno zdziwiony. Musiał też naprawiać uszkodzenia karoserii po uderzeniach laską.

Meksyk. Samochód osobowy potrącił kobietę idącą obok chodnika i uciekł z miejsca wypadku. Do zdarzenia doszło w stolicy Meksyku. Wszystko zarejestrowały kamery przemysłowe. Wypadek wygląda na celowe działanie kierowcy. Kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Sprawę bada policja.

Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia, do którego doszło na skrzyżowaniu Drogi Męczenników Majdanka z ul. Krańcową w Lublinie. Kierujący toyotą mężczyzna najprawdopodobniej w wyniku zasłabnięcia stracił panowanie nad samochodem. Toyota przejechała przez skrzyżowanie i wjechała na chodnik. Została potrącona 36 letnia kobieta, która oczekiwała na przejście dla pieszych.

To co zrobił kierowca matiza sprawia, że włosy na głowie stają dęba. Nie dość, że nie zauważył czerwonego światła to jeszcze omijał pojazdy stojące przed przejściem. Prawie potrącił kobietę z wózkiem. Masakra.

Dzisiaj około 5.20 w Ligocie na ul. Ligockiej, 26-letni kierujący Oplem Astra zjechał na przeciwny pas ruchu i potrącił idącą w tym samym kierunku 64-letnią pieszą. Na miejsce natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe, którego załoga podjęła reanimację. Niestety, kobieta zmarła na skutek doznanych obrażeń.

Wczoraj w Ustroniu na ulicy Katowickiej doszło do tragicznego wypadku drogowego. Kierująca oplem astrą 21-letnia mieszkanka Mnicha potrąciła pieszego. Mężczyzna szedł drogą prowadząc motorower. W wyniku wypadku 45-latek zginął na miejscu. 21-letnia kobieta kierująca samochodem osobowym była trzeźwa. Szczegółowe przyczyny i okoliczności wypadku wyjaśniają teraz cieszyńscy kryminalni.

Wypadki i wykroczenia najczęściej kończą się sprawą karną lub mandatem. Tak jest w państwach o wysokim poziomie cywilizacji. No właśnie, nie wszędzie o karze decyduje sąd czy policja. Zobaczcie sami.

Zgaduj zgadula. Kolejna niebezpieczna sytuacja na przejściu dla pieszych. Na nagraniu z wideorejestratora widać, jak na przejściu dla pieszych w tym samym czasie znajdują się samochód i kobieta z wózkiem. Jak myślicie, kto miał czerwone a kto zielone światło?

Policjanci z komendy w Olkuszu zatrzymali kierowcę volkswagena lupo, który w czwartek, na przejściu dla pieszych, potrącił dwie kobiety. Kierowca uciekł z miejsca wypadku nie udzielając pomocy rannym. Do wypadku doszło około godziny 15.20 na ulicy Ks. Gajewskiego w Olkuszu. Kierowca samochodu osobowego potrącił dwie kobiety w wieku: 67 i 82 lata, które przechodziły przez przejście dla pieszych. Kierowca nie zatrzymał się, aby udzielić pomocy i odjechał z miejsca zdarzenia, pozostawiając tablicę rejestracyjną. Ranne kobiety zostały przewiezione do szpitala w Olkuszu. Po kilku godzinach obie kobiety zmarły. Policjanci ustalili pojazd jakim poruszał się kierowca. Był to volkswagen lupo. W trakcie zabezpieczenie miejsca zdarzenia funkcjonariusz ruchu drogowego zwrócił uwagę na osobę, która znajdowała się wśród gapiów. Mężczyzna był wyraźnie zdenerwowany i wystraszony. Okazało się, że ów mężczyzna wiedział kto kierował samochodem i może być sprawcą tego zdarzenia. Dalsze już ustalenia funkcjonariuszy doprowadziły do zatrzymania 63-letniego mieszkańca Olkusza. Okazało się również, że sprawca w ogóle nie miał uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym a samochód kupił kilka dni wcześniej. Mężczyzna został doprowadzony do policyjnego aresztu. Przeprowadzone przez policjantów badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało, że kierowca volkswagena jest trzeźwy. Ponadto mężczyźnie pobrano również krew do badania na zawartość alkoholu i środków odurzających. Obecnie trwają czynności w tej sprawie. Na wniosek prokuratury wobec 63-latka sąd zastosował tymczasowy areszt.

Kierowca, który zabił na pasach pieszego nawet nie wysiadł z samochodu. Potrącony nie miał szans na przeżycie. Zatrważające jest również to, jak obojętnie zachowali się świadkowie tego tragicznego zdarzenia.