Samochód spadł z 60 metrowego urwiska w Górach Izerskich

avatar
Kierowca forda rangera spadł z 60 m urwiska kopalni granitu "Stanisław" w Górach Izerskich. Ratownicy, którzy dotarli do wraku wydobyli z niego około 35 -letniego mężczyznę. Niestety nie przeżył. Trwają czynności pod nadzorem prokuratora. Akcją wydobycia samochodu z kopalni zajmą się specjalistyczne jednostki straży pożarnej z Bolesławca i Legnicy.