Nastolatka wypadła z samochodu podczas wypadku. Nie miała zapiętych pasów.
Tragicznie mogło zakończyć się zderzenie osobowego forda z BMW, do którego doszło w Królewskim Dworze, na Lubelszczyźnie. Z ustaleń policjantów wynika, że kierująca fordem 18-latka straciła panowanie nad samochodem i zjechała na przeciwległy pas ruchu, gdzie dachowała, zatrzymując się na środku drogi. Chwilę później w samochód uderzyło jadące z przeciwka BMW. Jak informuje policja, fordem podróżowały dwie młode kobiety w wieku 17 i 18 lat. Jedna z nich siłą uderzenia została wyrzucona z pojazdu, zaś druga o własnych siłach zdołała opuścić leżące na dachu auto. Obie trafiły do szpitala. - Drugim pojazdem marki BMW biorącym udział w zdarzeniu okazała się 18-letnia kobieta, która zauważywszy chmurę dymu na drodze zaczęła natychmiast hamować. Jednak na jej pasie znajdował się przewrócony ford i nie zdołała go ominąć doprowadzając do zderzenia - relacjonuje sierż. sztab. Ewelina Semeniuk z policji w Parczewie.
Źródło ( fot: Policja Parczew)
KategoriaWypadki,policyjny pościg,Lublin,
Region Lubelskie | Data utworzenia 2024-10-23 09:29:39