30-letni kierowca zginął po tym, jak najechał na zwierzynę i uderzył w drzewo.
Trwa wyjaśnianie szczegółowych okoliczności wypadku, do którego doszło pomiędzy Tucznem i Karłowicami, niedaleko Poznania. Na tę chwilę wiadomo, że kierujący BMW 30-letni mężczyzna najechał na leżącą na drodze zwierzynę, po czym uderzył w drzewo. Patrząc na uszkodzenia samochodu można się domyślać, że pojazd kilkukrotnie koziołkował, ostatecznie zatrzymując się na polu. Kierowca od początku był nieprzytomny, pomimo podjętej akcji ratunkowej, nie udało się go uratować.
Źródło ( fot: KM PSP Poznań | OSP Biskupice)
KategoriaWypadki,Polskie Drogi,Poznań,
Region Wielkopolskie | Data utworzenia 2021-11-17 14:13:25